Samorządy szykują się do programu Rodzina 500+

Pierwsze wypłaty w ramach programu rządowego Rodzina 500+ mają ruszyć już w kwietniu. Postanowiliśmy sprawdzić, jak do jego wdrożenia są przygotowane samorządy z naszego regionu.
Fot. sathyatripodi/pixabay.com Projekt zakłada wypłatę 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie.

Najważniejsze założenie programu Rodzina 500+ to otrzymanie przez każdą rodzinę (niezależnie od dochodów) świadczenia w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko. W mediach rozgorzała dyskusja, czy na wprowadzenie tego projektu są przygotowane lokalne samorządy. W końcu to głównie na ich barkach spocznie ciężar zbierania i weryfikacji wniosków, a potem wypłat pieniędzy. Samorządowcy obawiają się, czy sprostają zadaniu – finansowo i organizacyjnie.

W naszym regionie przygotowania do wdrożenia programu Rodzina 500+ idą pełną parą i okazuje się, że…nie jest najgorzej. Problemów finansowych czy lokalowych w związku z realizacją przedsięwzięcia nie obawia się wójt Radziejowic Urszula Ciężka. – Raczej nie widzę problemu. Dysponujemy mocami przerobowymi, mam nadzieję, że moje panie jakoś się zorganizują. Teraz tylko czekamy na konkretne wytyczne ze strony ministerstwa – mówi. W tej gminie sytuacja jest o tyle prosta, że liczba mieszkańców, którym przysługują świadczenia w ramach programu Rodzina 500+, jest stosunkowo niewielka. Nie trzeba będzie więc zatrudniać dodatkowego personelu, ani szukać lokalu. – Może zatrudnienie zwiększy się o pół etatu, ale też posiłkujemy się stażystami z urzędu pracy, więc myślę, że spokojnie damy radę – mówi Ciężka. Wójt Radziejowic jest wręcz zadowolona z wprowadzenia programu Rodzina 500+. Ma nadzieję, że dzięki temu wzrosną dochody do gminnego budżetu z tytułu opłat ponoszonych przez mieszkańców. Do tej pory zdarzało się bowiem, że np. rodziny wielodzietne unikały płacenia za wodę czy śmieci. – Poza tym nie będą domagać się dodatkowych zapomóg, no i mieszkańcom będzie lżej się żyło – mówi.

A jak prace nad programem Rodzina 500+ przebiegają w Nadarzynie? – U nas tym zajmuje się Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, który otrzymał od władz centralnych specjalną ankietę. Należy w niej określić nasze potrzeby personalne, lokalowe i te dotyczące sprzętu. Wypełniliśmy formularz i teraz oczekujemy na odpowiedź – mówi zastępca wójta Nadarzyna Tomasz Muchalski. Włodarz szacuje, że w związku z wdrożeniem programu Rodzina 500+, w gminie trzeba będzie dodatkowo zatrudnić dwie osoby, przygotować dla nich pomieszczenie i sprzęt komputerowy. – Oczekujemy pieniędzy na pokrycie tych potrzeb, ale, jak to się skończy tego nie wiem – rozkłada ręce Muchalski.

Ośrodek Pomocy Społecznej zajmuje się wdrożeniem programu również w Brwinowie. W tej miejscowości trzeba przede wszystkim wygospodarować lokal, ale też zatrudnić dodatkowych urzędników. – Jesteśmy w trakcie przygotowań – mówi dyrektor ośrodka Joanna Dzierzba. Największym problemem w tej gminie jest wygospodarowanie dodatkowego pomieszczenia dla osób, które będą zajmowały się realizacją projektu i to właśnie na tym skupiają się wysiłki brwinowskich urzędników. Czy zdążą z organizacją do kwietnia? – Nie wiem – szczerze przyznaje dyrektor Dzierzba i dodaje: – Ministerstwo zapowiada, że zgodnie z ustawą sfinansuje wszelkie koszty. Ale czy tak się stanie, to się okaże dopiero po wejściu ustawy w życie.

Facebooktwitterredditpinterest

Jeden komentarz do “Samorządy szykują się do programu Rodzina 500+