Policjanci z Łomianek prowadząc sprawę włamań do domów na terenie gminy, uzyskali informację o nastolatkach, którzy mogli mieć z nimi związek. Udali się do miejsca zamieszkania 12-latka i 15-latka. W trakcie przeszukania domu jednego z nich mundurowi odnaleźli część przedmiotów pochodzących z włamania. Jak ustalili policjanci, młodzi mieszkańcy Łomianek w zeszłym miesiącu dokonali trzech włamań do prywatnych domów. Ich łupem padały najczęściej laptopy, tablety, telefony komórkowe. W sumie spowodowali straty na łączną kwotę blisko 50 tys. złotych.
Młodzi włamywacze mieli ustalony podział ról. Najpierw dzwonili domofonem sprawdzając, czy domownicy są w środku. Gdy okazywało się, że nikt nie odpowiada, wtedy jeden z nich wywarzał łomem drzwi. W tym czasie drugi złodziej stał na zewnątrz i obserwował, czy nikt nie idzie. Skradzione przedmioty przetrzymywali w domu lub ukrywali w zaroślach.
Teraz ich sprawą zajmie się sędzia rodzinny, który zadecyduje o dalszym losie nieletnich.