Zajazd Nadarzyński wyleciał w powietrze

Ruiny po dawnym Zajeździe Nadarzyńskim, od kilkunastu lat szpecące lokalny krajobraz, powoli przestają istnieć. W poniedziałek, 17 października rozpoczął się proces wyburzania pozostałości po budynku.
Fot. Wioletta Walendziak. Dawny Zajazd Nadarzyński powoli zaczyna odchodzić w zapomnienie.

Zajazd Nadarzyński został wybudowany w latach 70. przez Gminną Spółdzielnię Samopomoc Chłopska. Mieścił się przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 8 z drogą wojewódzką nr 720. Przez wiele lat był miejscem, w którym wypadało „bywać”. Restauracja, dyskoteka, wypełniony po brzegi różnego rodzaju alkoholami bar, klub nocny, kolorowe neony i huczne dancingi tworzyły klimat, który w czasach minionej epoki był powiewem luksusu.

Działał do połowy lat 90., potem zaczął niszczeć. Obiekt wraz z otaczającym go terenem o powierzchni 2,6 ha w 2006 roku kupił jeden z lokalnych biznesmenów, który miał wobec tego miejsca plany inwestycyjne. Ostatecznie jednak zostały one wstrzymane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w związku z planowaną rozbudową drogi S8.

I stało się. W poniedziałkowy wieczór, 17 października Nadarzynem i okolicami wstrząsnął huk. Jak donoszą nam czytelnicy, hałas był tak duży, że odgłosy wybuchu słychać było w Młochowie, Rozalinie, a nawet w Wólce Kosowskiej i Raszynie. Okazało się, że właśnie częściowo wyburzono pozostałości po słynnym kiedyś Zajeździe Nadarzyńskim. Wkrótce w tym miejscu ma powstać duże rondo, które będzie częścią węzła komunikacyjnego „Nadarzyn” na przebudowywanej trasie S8.

Facebooktwitterredditpinterest

Jeden komentarz do “Zajazd Nadarzyński wyleciał w powietrze