Kolejna ofiara kambo?

Do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim zgłosiła się kobieta, która doznała paraliżu nogi. Wcześniej brała udział w warsztatach terapii naturalnej.
Fot. kambocleanse.com. Rytuał kambo polega na podaniu wydzieliny żaby amazońskiej.

O śmiertelnej ofierze tzw. ceremonii kambo pisaliśmy wczoraj. 30-letnia Halina T. z Grodziska Mazowieckiego wzięła w niej udział na jednej z miejscowych siłowni. Po zabiegu kobieta bardzo źle się poczuła, straciła przytomność i z obrzękiem mózgu trafiła do szpitala. Tam zmarła. Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Już została zlecona sekcja zwłok i to właśnie ona wykaże, co dokładnie było przyczyną zgonu Haliny T. W tej sprawie przesłuchano organizatora warsztatów, w wyniku których kobieta zmarła. Jak tłumaczył, prowadził je od ubiegłego roku i wcześniej nie zdarzyły się niepokojące przypadki.

Okazuje się jednak, że ofiar kambo może być więcej. Do prokuratury w Grodzisku zgłosiła się kobieta, która doznała paraliżu nogi. Ona wcześniej również brała udział w warsztatach terapii naturalnej. Śledczy zamierzają sprawdzić także ten przypadek, kobieta zobowiązała się do dostarczenia im niezbędnej dokumentacji medycznej.

Przypomnijmy, że kambo to rodzaj rytuału stosowany głównie przez rdzenne plemiona amazońskie mający na celu wzmocnienie odporności. Polega na podaniu silnej toksyny, jaką jest wydzielina żaby amazońskiej.

Facebooktwitterredditpinterest