W sobotę, 26 listopada do jednego z osiedlowych sklepów w Piastowie wszedł mężczyzna, który za pomocą gazu sterroryzował ekspedientkę i ukradł pieniądze. Następnego dnia, tyle że w Pruszkowie przy ul. Chopina miała miejsce niemal identyczna sytuacja. Co dokładnie się wydarzyło? – Około godz. 19.50 mężczyzna wszedł do sklepu, użył gazu wobec kobiety sprzedającej i dokonał kradzieży pieniędzy. Nie mogę powiedzieć, jaka to kwota – mówi st. asp. Marzena Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. Policjantka nie chce ujawnić, o który dokładnie sklep chodzi. Również i w tym przypadku ekspedientce nic poważnego się nie stało, nie wymagała hospitalizacji. Ratownicy medyczni z pogotowia, którzy pojawili się na miejscu, udzielili jej pierwszej pomocy i oczyścili oczy.
Czy policja wiąże ze sobą te dwa zdarzenia? – Sposób działania jest bardzo podobny, ale to do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie będzie należała decyzja, czy łączyć te dwie sprawy. Do chwili obecnej nikt nie został zatrzymany, ale policjanci prowadzą czynności operacyjne w celu zatrzymania sprawcy – mówi Dąbrowska.