Makabryczne odkrycie w Auchan Łomianki. Żywe karpie bez wody

Żywe karpie pozbawione choćby kropli wody i szamoczące się na sklepowym wózku – taki widok ujrzała jedna z klientek w markecie Auchan w Łomiankach. Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób ryby się tam znalazły.
Fot. Pani Barbara. Widok szamoczących się ryb w sklepowym wózku sprawia makabryczne wrażenie.

O swoim odkryciu pani Barbara poinformowała w jednej z grup poświęconych sprawom Łomianek na Facebooku. „Humanitarnie, zgodnie z Wigilijnym przesłaniem…….Centrum Handlowe Auchan Łomianki, ul. Brukowa 25, 05-092 Łomianki, nie zapomnijcie opłatka kupić.......... i talerza dla obcego postawić” – napisała. Pani Barbara dołączyła również zdjęcia, na których widać ryby pozbawione wody, rzucone na sklepowe wózki. Widok jest rzeczywiście przerażający, wyraźnie widać, jak karpie się męczą. Równie przerażające są niektóre komentarze opublikowane pod postem pani Barbary. „Boze co za stare zrzędy... przeciez to tylko ryba” – napisał jeden z użytkowników. Pod jego wpisem natychmiast pojawiły się komentarze osób, które stanęły w obronie karpi. Ich zdanie podzielają organizacje zajmujące się obroną zwierząt, przekonując, że ryby, tak samo jak psy czy koty, odczuwają ból, cierpienie i strach. Są także objęte ochrona prawną.

W dyskusji wziął udział również mężczyzna, który przedstawił się jako ochroniarz sklepu. Twierdzi on, że karpie były sprzedawane z namiotu znajdującego się przed sklepem. Być może więc to jeden klientów wrzucił do wózka żywe ryby, skazując je tym samym na męczarnie. Próbowaliśmy wyjaśnić incydent bezpośrednio u rzecznika prasowego firmy Auchan, jednak był dzisiaj niedostępny. Nie wiadomo więc, czy za szamoczące się na wózku karpie bez wody odpowiada sklep, czy też może wyjątkową bezmyślnością wykazał się któryś z klientów.

Przypomnijmy, że przetrzymywanie żywych ryb w pojemnikach lub torbach bez wody jest uznawane za przykład znęcania się nad zwierzętami. Grozi za to odpowiedzialność karna.

karpie-bez-wody-auchan-lomianki   karpie-bez-wody-auchan-lomianki-2

Fot. Pani Barbara

Facebooktwitterredditpinterest