Ubiegły rok nie był łaskawy dla niektórych firm handlowych w naszym regionie. Z rynku zniknęły m.in. sklepy MarcPol, Alma i Marks&Spencer. Wkrótce zajdą kolejne zmiany. 29 stycznia mają zostać zamknięte sklepy popularnych marek brytyjskich – Topshop i Dorothy Perkins.
W Wielkiej Brytanii Topshop funkcjonuje od ponad 50 lat. Największą popularnością cieszy się wśród nastolatek. Z marką współpracowała Kate Moss, zarówno jako modelka, jak i projektantka. W Polsce jedyny sklep Topshop został otwarty w centrum handlowym Złote Tarasy, w 2008 roku, przetrwał więc nieco ponad osiem lat. Polscy miłośnicy tej marki będą mogli nadal robić zakupy w sklepie internetowym. Z kolei Dorothy Perkins posiada w Wielkiej Brytanii sieć liczącą około 600 sklepów. W Polsce funkcjonował od 2011 roku.
To nie jedyne marki modowe, jakie wkrótce znikną z rynku. Zarząd polskiej firmy odzieżowej LPP podjął decyzję o zamknięciu ośmiu sklepów Tallinder. Ma się to stać w lutym tego roku. Jedyny sklep Tallinder w Warszawie istnieje w centrum handlowym Arkadia.
Kłopoty ma też popularny market budowlany Praktiker. Firma obecnie przechodzi zmiany restrukturyzacyjne, które mają uchronić ją przed całkowitym bankructwem. Już zostały zamknięte sklepy w Rzeszowie i Lublinie, wkrótce podobny los czeka placówkę w Jankach. „Postępowanie sanacyjne jest dla naszej marki ogromną szansą. Sanacja daje spółce czas na bezpieczną restrukturyzację i przywrócenie naszej marce dobrej, czołowej pozycji rynkowej. W tym postępowaniu chodzi o uzdrowienie firmy, a nie jej likwidację” – czytamy w komunikacie Praktikera. Długi tej firmy wynoszą około 100 mln zł. Praktiker w Jankach zostanie zamknięty w najbliższą niedzielę, 15 stycznia.