Poważne kłopoty znanego aktora. Grozi mu osiem lat więzienia

Jeszcze w tym miesiącu ma odbyć się kolejna rozprawa sądowa z udziałem znanego aktora Pawła K. Jest on podejrzany o spowodowanie wypadku, w wyniku którego poszkodowana kobieta doznała trwałego uszczerbku zdrowia.
Fot. Stanmar. Mariusz Staniszewski/wikipedia.org. Aktor nie przyznaje się do winy.

Do zdarzenia doszło na początku października ubiegłego roku. To właśnie wtedy znany choćby z roli Kusego w serialu „Ranczo” Paweł K. miał w centrum Warszawy zajechać drogę swoim luksusowym audi autobusowi komunikacji miejskiej. Kierowca musiał gwałtownie hamować. W tym momencie jedna z pasażerek – 74-letnia Barbara N. upadła i uderzyła się. Z urazem głowy trafiła do szpitala. Jak informuje dziennik „Super Express”, emerytka musiała przejść długą rehabilitację.

W sprawie zgromadzono materiał dowodowy i w kwietniu aktor usłyszał zarzuty. Chodzi tu dokładnie o art. 177 par. 2 Kodeksu karnego, czyli spowodowanie wypadku, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu pasażerki autobusu miejskiego.

Pod koniec sierpnia w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieście odbyła się rozprawa, na którą Paweł K. przybył ze swoimi adwokatami. Złożyli oni przed wnioski o zlecenie dodatkowej ekspertyzy oraz o pozyskanie z Miejskich Zakładów Autobusowych dokumentów potwierdzających, że kierowca, który brał udział w wypadku, miał zrobione różne szkolenia m.in. bezpiecznej jazdy oraz BHP.

Pawłowi K. grozi do ośmiu lat więzienia. Aktor nie przyznaje się do winy twierdząc, że to kierowca autobusu ponosi całkowitą winę za spowodowanie wypadku. Kolejna rozprawa ma odbyć się jeszcze we wrześniu.

Facebooktwitterredditpinterest