Cztery wypadki w ciągu trzech dni na drodze S8. Ciężarówki przewróciły się na bok

Aż cztery zdarzenia drogowe z udziałem samochodów ciężarowych miały miejsce od środy, 13 grudnia na drodze S8 w okolicy Mszczonowa i Radziejowic. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Fot. OSP Radziejowice. Wypadek w Radziejowicach spowodował spore utrudnienia na rondzie.

Pierwszy wypadek miał miejsce w środę 13 grudnia, około godziny 20.26. Na 411 km drogi S8 w miejscowości Adamowice doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki. Obydwaj kierowcy nie zgłaszali żadnych dolegliwości. Strażacy oznakowali miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory w pojazdach, uprzątnęli z jezdni rozsypaną marchew i w trakcie akcji pomagali kierować ruchem na drodze. W prawie dwugodzinnych działaniach brało udział 11 strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej (JRG) Żyrardów oraz Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) Mszczonów.

W piątek, 15 grudnia doszło do dwóch zdarzeń, podczas których kierowcy ciężarówek stracili panowanie nad pojazdami i zakończyli jazdę na boku w przydrożnych rowach. Pierwsze z nich miało miejsce około godziny 9.35 na wysokości Mszczonowa (415,6 km) – kierowca uderzył w bariery i stracił panowanie nad pojazdem, ale na szczęście nie odniósł obrażeń i opuścił pojazd o własnych siłach. Podczas wywrotki rozszczelnił się zbiornik z paliwem i konieczne było jego przepompowanie do zbiorników zastępczych. Ruch na drodze został wstrzymany, a w ciężarówce odłączono akumulatory. W ponad trzygodzinnej akcji brało udział 11 strażaków z JRG Żyrardów i OSP Mszczonów. Działaniami kierował zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Żyrardowie.

Drugie podobne zdarzenie miało miejsce około godziny 12.52, ale tym razem na wysokości Radziejowic. Kierowca ciężarówki przewożącej piasek stracił panowanie i ciężarówka przewróciła się do przydrożnego rowu. Również w tym przypadku kierowca nie odniósł obrażeń i opuścił pojazd o własnych siłach. W prawie dwugodzinnej akcji brało udział 15 strażaków z JRG Żyrardów i OSP Mszczonów i Radziejowice.

W sobotę, 16 grudnia tuż po północy na wysokości miejscowości Krze Duże (420 km) kierowca również stracił panowanie nad autem ciężarowym. Nie odniósł obrażeń i opuścił auto o własnych siłach. Jak informują strażacy z OSP Radziejowice, na remontowanym odcinku drogi prawdopodobnie zahaczył o betonowe zabezpieczenie oddzielające pasy jezdni, po czym odbił w prawo, „złapał” pobocze i przewrócił zestaw na bok. Podczas wywrotki rozszczelnił się zbiornik z paliwem i konieczne było jego przepompowanie do zbiorników zastępczych. Ruch na drodze prowadzony był jednym pasem, a w ciężarówce odłączono akumulatory. W ponad siedmiogodzinnej akcji brało udział 15 strażaków z JRG Żyrardów i OSP Mszczonów. Teren wypadku po zakończeniu działań przekazano obecnym na miejscu policjantom.

Facebooktwitterredditpinterest