Przypomnijmy, że wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu ul. Puławskiej i Alei Wilanowskiej na warszawskim Mokotowie około godziny 3.30. Młody kierowca audi stracił panowanie nad autem i uderzył w metalowy słup. Z jakiego powodu? Tego jeszcze nie wiadomo. Szczegółowe okoliczności wypadku będą badać policjanci z komendy stołecznej pod nadzorem prokuratora. Jedną z hipotetycznych przyczyn mogła być nadmierna prędkość. Jak bowiem poinformował st. kpt. Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, siła uderzenia była bardzo duża, a kierowca oraz pasażerowie wypadli z samochodu i znajdowali się w odległości nawet kilkudziesięciu metrów od rozbitego pojazdu. O nadmiernej prędkości, z jaką poruszało się audi, mogą świadczyć również ślady hamowania, stan samochodu, który dosłownie rozpadł się na kawałki oraz relacja jednego ze świadków. W wypadku zginęło trzech młodych mieszkańców powiatu piaseczyńskiego w wieku 21, 22 i 25 lat.
Strażacy opublikowali zdjęcia ze zdarzenia „dla zobrazowania, jak rozległy był teren akcji, powierzchnia, na jakiej rozrzucone zostały fragmenty pojazdu, i gdzie zastano osoby podróżujące pojazdem”. – Ku przestrodze – napisali na Facebooku.
Fot. M. Strzyżowski/Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy