Koszmarne zdarzenie na krajowej „siódemce”. Auto rozpadło się na kawałki

O dużym szczęściu może mówić kierowca osobowego samochodu, który z niewiadomych na razie przyczyn uderzył w sygnalizator świetlny. W wyniku kolizji auto dosłownie rozpadło się na kawałki.
Fot. Karol Łach/Ochotnicza Straż Pożarna w Łomiankach. W wyniku zderzenia auto zostało niemal zupełnie zniszczone.

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 7, na terenie powiatu nowodworskiego. Kierowca samochodu osobowego marki hyundai, z niewiadomych na razie przyczyn, uderzył w sygnalizator świetlny. W wyniku zderzenia auto rozpadło się na kawałki. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, z kolizji wyszedł bowiem bez szwanku. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe m.in. zastępy straży pożarnej z Łomianek, Nowego Dworu Mazowieckiego i Łomnej. – Pomimo rozerwania pojazdu wskutek uderzenia, nikt z podróżujących nie został poszkodowany. Nasze działania ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia – opisali interwencję na Facebooku druhowie z OSP Łomianki.

Policjanci z komendy w Nowym Dworze Mazowieckim apelują o ostrożność. Do 5 maja włącznie będą oni prowadzić działania pod nazwą „Bezpieczny weekend majowy”. W tych dniach należy spodziewać się zwiększonego ruchu na drogach, a co za tym idzie większej ilości funkcjonariuszy, którzy będą czuwać nad bezpieczeństwem podróżujących. Policyjne działania mają na celu wyeliminowanie kierowców, którzy nie stosują się do przepisów takich jak: ograniczenie prędkości, nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowego wyprzedzania, czy kierowania pojazdami pod wpływem alkoholu. Mundurowi będą zwracać uwagę na stan techniczny pojazdów, którymi wybieramy się w podróż oraz na to, czy korzystamy z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy, a także, w jaki sposób przewożone są dzieci.

– Bezpieczeństwo na drodze w dużej mierze zależy od nas samych, dlatego podczas jazdy samochodem należy pamiętać o ostrożności, rozwadze oraz zachowaniu zgodnym z przepisami. Reagujmy na różne niebezpieczne sytuacje występujące na drodze i nie bądźmy obojętni – apelują mundurowi.

Facebooktwitterredditpinterest