Oszustwa internetowe to prawdziwe wyzwanie wykrywcze dla policjantów. Dotarcie do osoby, która składa w ogłoszeniach różnego rodzaju oferty, wymaga czasu. W sieci nikt nie jest anonimowy, a ustalenie finalnego miejsca, gdzie użyto komputera do zamieszczenia oferty jest pracochłonne. Tak było właśnie w sprawie prowadzonej przez policjantów z zespołu kryminalnego komisariatu w Nadarzynie. Funkcjonariusze zajęli się wyjaśnieniem zawiadomienia, które złożyła jedna z mieszkanek gminy.
Pokrzywdzona kobieta znalazła w internecie ogłoszenie o pracy, która miała polegać na wystawianiu wskazanych przez zatrzymanego 26-latka artykułów. Pieniądze otrzymane od kupujących trafiały na jego konto, jednak ani towar nie docierał do klientów, ani zarobione pieniądze do pokrzywdzonej. Kobieta zwróciła kupującym wszystkie pieniądze i tym samym stała się pokrzywdzona w sprawie.
Dzięki pracy operacyjnej policjanci ustalili, kim jest, i zatrzymali internetowego „pracodawcę”. Okazało się, że podejrzanym o celowe wprowadzenie w błąd kobiety jest 26-letni mieszkaniec Warszawy. Dochodzeniowcy z Nadarzyna przedstawili mu trzy zarzuty karne. Mężczyzna. przyznał się do popełnienia oszustw internetowych i poddał dobrowolnie karze. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie