Teksty autora: KG

Pierwszy pijany kierowca stracił samochód!

Właściciel skody, który kilka dni temu w Warszawie uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i barierki, był pijany. Na podstawie nowych przepisów policjanci zabezpieczyli jego samochód na poczet przyszłej kary. Skoda trafiła na policyjny parking, a kierujący do komisariatu.
Fot. ilustracyjne/KPP Żyrardów. W związku z wejściem w życie nowych przepisów pijani kierowcy muszą liczyć się z konfiskatą samochodu.

Kilka dni temu załoga stołecznej „drogówki” została skierowana na skrzyżowanie ul. Łabiszyńskiej i Toruńskiej na warszawskim Targówku. Na miejscu mundurowi zastali kierowcę skody, który rozbił auto uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i barierki. Policjanci wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Mężczyzna przyznał się, że pił go dzień wcześniej.

Mundurowi zbadali 40-latka alkomatem. Ten wykazał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Policjanci zatrzymali mężczyznę.

– Policjanci działając na podstawie nowych przepisów zabezpieczyli skodę na policyjnym parkingu na poczet przyszłej kary. Następnie przewieźli pijanego kierowcę do komisariatu przy ul. Chodeckiej – poinformowała kom. Paulina Onyszko, rzeczniczka prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Dodała: – Sprawą 40-latka będą dalej zajmowali się dochodzeniowcy. Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności, gdyż kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości popełnił przestępstwo.

Źródło: Komenda Stołeczna Policji Warszawa