Tagi: cygan

Cyganie okradają sprzedawców?

Na portalach społecznościowych krążą informacje o tym, że w kilku miejscach naszego regionu osoby narodowości romskiej próbowały oszukać sprzedawców. Byli oni widziani m.in. w Grodzisku Mazowieckim, Błoniu, Piastowie oraz w Warszawie – na Tarchominie, Woli, Grochowie i w Ursusie.
Fot. zwnszzplu,pl. Oszuści wręczają sprzedawcy banknot o wysokim nominale, a kiedy ten wydaje im resztę, twierdzą, że otrzymali za małą kwotę.

Metoda działania jest przeważnie taka sama: osoby narodowości romskiej wchodzą do sklepu i kupują jakiś drobiazg. Płacą za niego banknotem o wysokim nominale np. 200 zł. Gdy sprzedawca wydaje resztę, oni po chwili zwracają uwagę, że otrzymali za mało pieniędzy. Takie sytuacje miały już miejsce w kilku sklepach m.in. w Grodzisku Mazowieckim, i na warszawskim Tarchominie. W tej dzielnicy, przy bazarze na ul. Światowida była widziana kobieta z młodym chłopakiem, która próbowała oszukać ekspedientkę właśnie metodą „na 200 zł”.

Pod koniec października na Facebooku pojawił się wpis pani Anny, który ostrzega innych internautów. „ZŁODZIEJE !!! UWAGA URSUS I ZAPEWNE OKOLICE !!! Przyszło do mnie do sklepu dwóch romów, chcieli zapłacić za produkt wart 12zł banknotem 200zł. Zaczęłam wydawać… resztę, usłyszałam że chcą w euro, mówię że nie mam, po czym zwrócili pieniądze i oddałam im ich 200zł. Coś jeszcze mącili, odwracali uwagę, wszedł trzeci rom i w tej chwili widoczna dwójka się ulotniła. Trzeci tylko o coś zapytał i wyszedł. Ukradli z reszty 100zł i zniknęli cholera wie gdzie, bo wszyscy rozeszli się w inną stronę. Prawdopodobnie w stronę PKP Ursus. Raczej nie są z Ursusa, więc okolice niech też uważają… Udostępniajcie, niech inni nie dadzą się nabrać… Brak słów jakie to to wszystko cwane !! Swoją drogą -jeśli ich ktoś kojarzy proszę o kontakt” – napisała (pisownia oryginalna – przyp. red.). Pod tym wpisem pojawiło się wiele komentarzy od osób, które twierdzą, że również zostały oszukane w podobny sposób. Do takich sytuacji miało dochodzić też na Grochowie, Woli, w Błoniu i Piastowie.

Kłopot w tym, że internauci wymieniają się uwagami na temat metod działania oszustów i rejonów, w których miało dojść do kradzieży, natomiast nie zgłaszają incydentów na policję. – Słyszałam o takich przypadkach w mediach, ale nikt oficjalnego zawiadomienia do nas nie złożył – mówi st. asp. Marzena Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. Podobnie w Grodzisku Mazowieckim. Dlatego też warto wszelkie próby oszustw zgłaszać na policję. To pomoże ująć potencjalnych sprawców, a także ustrzec inne ofiary przed kradzieżą.