O sprawie poinformowało Pogotowie dla Zwierząt. W jednym z mieszkań w Żyrardowie przy ul. Żeromskiego właściciele prowadzili pseudohodowlę gryzoni. Jak poinformowali przedstawiciele Pogotowia na Facebooku, zwierzęta były ściśnięte w małych klatkach, chore, nieleczone i niedożywione. Przebywały w niesamowitym smrodzie i ciemności. Część z nich miała długie pazury uniemożliwiające normalne poruszanie się, a niektóre wypadające narządy ciała. Po opisie warunków, w jakich musiały żyć zwierzęta, włos jeży się na głowie. Były one poupychane na stałe w kartonach i klatkach poukładanych piętrowo, pozawieszanych na ścianie.
W pomieszczeniach panował potworny zaduch, temperatura sięgała 30 stopni, wentylacji nie było wcale. Od wejścia do lokalu unosił się w powietrzu odór amoniaku i odchodów. Klatki były wypełnione w większości niesprzątanymi odchodami, od których to najprawdopodobniej zwierzęta miały poodparzane oraz obrzęknięte łapki. Wszystkie gryzonie oraz króliki miały poprzerastane pazurki w stopniu tak znacznym, że uniemożliwiało to poruszanie się bez bólu, niektóre miały świerzbowiec skórny. Dodatkowo u świnek morskich, obok opuchniętych kończyn, stwierdzono mocno wzdęte brzuszki, u królików natomiast zmiany narządów płciowych charakterystyczne dla kiły oraz zmiany wskazujące na świerzbowiec uszny. W najcięższym stanie był królik z przerośniętym siekaczami, uniemożliwiającymi podbieranie pokarmu i wody oraz świnka morska z mocnymi zmianami, zapaleniem narządów płciowych i wypadniętym prąciem, pozlepianym odchodami.
Przedstawiciele Pogotowia dla Zwierząt o fatalnym stanie zwierząt dowiedzieli się od osoby, która jedno z nich kupiła od pseudohodowców. Na początku czerwca, wspólnie z fundacją Azyl dla Królików z Torunia, przeprowadzili interwencję i odebrali nieodpowiedzialnym właścicielom zwierzęta. Działania trwały kilkanaście godzin. Dzięki temu być może uratowali życie wielu zwierzakom przebywającym w koszmarnych warunkach. Przedstawiciele fundacji zapewniają, że wszystkie otrzymają pomoc lekarską.
– W dalszym ciągu trwa dokładna ocena stanu odebranych zwierząt oraz ustalenie leczenia. Króliki trafiły do Fundacji „Azyl dla Królików” w Toruniu, świnki morskie do Stowarzyszenia Pomocy
Świnkom Morskim, a szynszyle do stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt – czytamy na profilu fundacji na Facebooku.
Przedstawiciele stowarzyszenia proszą o pomoc w adopcji czworonogów. Fundację można również wesprzeć finansowo.
Stowarzyszenie „Pogotowie dla Zwierząt”
Pl. Pocztowy 4/6,
64-980 Trzcianka
Nr konta: 87 1020 3844 0000 1702 0048 1093
IBAN: PL 87 1020 3844 0000 1702 0048 1093
SWIFT: BPKOPLPW
PAYPAL biuro@pogotowiedlazwierzat.pl YetiPay biuro@pogotowiedlazwierzat.pl