Tagi: Mieczysław M.

Mafia pruszkowska: „Parasol”, „Słowik” i „Wańka” wyłudzali VAT, „Oławę” zatrzymali w pomieszczeniu za komodą, a „Bryndziak” torpeduje proces sądowy

Mafia pruszkowska ponownie rozbita. Ostatnio za kratki trafiło kilku jej członków, listem gończym jest nadal poszukiwany Marcin B. ps. „Bryndziak”.
Fot. policja.pl. Mieczysław M. „Oława” podczas zatrzymania 6 lutego.

Kilkanaście dni w serwisie zachodniemazowsze.info informowaliśmy o zatrzymaniach członków tzw. mafii pruszkowskiej. W ręce mundurowych z Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) wpadł m.in. „Parasol”, „Słowik” i „Wańka”. Po odbyciu wieloletnich kar pozbawienia wolności i opuszczeniu zakładów karnych, zajęli się oni popełnianiem przestępstw typowo kryminalnych takich jak: rozboje, wymuszenia rozbójnicze i pobicia, ale również gospodarczych. Chodzi tu głównie o tzw. karuzelowe wyłudzenia podatku VAT. W ten proceder było zaangażowanych kilkadziesiąt firm zajmujących się fikcyjnym obrotem m.in. artykułami spożywczymi i meblami. Ministerstwo Finansów szacuje, że na tej działalności byłych pruszkowskich mafiozów Skarb Państwa mógł stracić nawet 50 mln zł. Przestępcy działali głównie w Warszawie i we Wrocławiu. Wystawiali i posługiwali się nierzetelnymi fakturami. „Parasolowi”, „Wańce”, „Słowikowi” i pozostałym zatrzymanym grożą bardzo wysokie kary. Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę Kodeksu karnego, na mocy której za wyłudzenia VAT na kwotę powyżej 5 mln zł grozi od 3 do 15 lat więzienia, a powyżej 10 mln zł – 25 lat. Podczas zatrzymania śledczy zabezpieczyli samochody i pieniądze na kontach bankowych – w sumie około 1,3 mln zł.

A to nie koniec aresztowań wśród „starego Pruszkowa”. 6 lutego policjanci z komendy wojewódzkiej w Łodzi zatrzymali poszukiwanego listem gończym „Oławę”, który swego czasu uznawany był za rezydenta Pruszkowa na Dolnym Śląsku. Był on poszukiwany od czerwca 2016 roku listem gończym za wymuszenia rozbójnicze i oszustwo. 57-letni Mieczysław M. wpadł w małej wsi pod Wieluniem. Ukrywał się w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu za komodą. Trafił do więzienia, gdzie ma do odbycia karę kilku lat pozbawienia wolności.

Kłopoty ma również 45-letni Marcin B. „Bryndziak” uważany za jednego z najbardziej niebezpiecznych gangsterów tzw. „młodego Pruszkowa”. Razem z kolegami zajmowali się kradzieżami, rozbojami, wymuszaniem haraczy. Jak informuje portal tvp.info, „Bryndziak” ostatnio skutecznie storpedował proces sądowy przeciwko ponad 30 członkom mafii pruszkowskiej. Przedstawiał kolejne zwolnienia lekarskie, co uniemożliwiało odczytanie aktu oskarżenia, a w końcu zniknął i od listopada ubiegłego roku jest poszukiwany listem gończym.