Tagi: naklejka

Kiepsko parkujesz, naklejkę zdrapujesz

Do Pruszkowa dotarła moda na karanie źle parkujących kierowców. Kto w niewłaściwy sposób ustawi samochód, może spotkać się z przykrą niespodzianką – naklejką z wulgarnym napisem i rysunkiem na szybie lub lusterku.
Fot. triontv Naklejki można zobaczyć na samochodach w centrum Pruszkowa.

Tzw. karne kaktusy już od kilku lat są popularne w niektórych miastach na terenie całego kraju. Ostatnio pojawiły się w Pruszkowie, można się na nie natknąć zwłaszcza w centrum – w Al. Wojska Polskiego, na ul. Kraszewskiego i B. Prusa.

Taka niemiła niespodzianka spotkała panią Marzenę, która zaparkowała swój samochód przed jednym z pawilonów w Al. Wojska Polskiego. Po zrobieniu zakupów, na lusterku i tylnej szybie zobaczyła naklejkę z karnym kaktusem. – Uważam, że ktoś przykleił ją niesłusznie, bo mój samochód stał dobrze zaparkowany. Ja również opowiadam się za przestrzeganiem prawa, ale bez przesady. Tak postępują wandale, te naklejki są trudne do usunięcia. Jeśli jeszcze raz przytrafi mi się coś takiego, to po prostu wezwę policję – mówi.

Faktem jest, że miejsc parkingowych w Pruszkowie jest zdecydowanie za mało. Widać to szczególnie w centrum miasta – przy ul. Kraszewskiego, Prusa czy Kościuszki. To jednak nie usprawiedliwia niewłaściwie parkujących kierowców. Dlatego też nie brakuje zwolenników „karnych” naklejek. Ich zdaniem, pruszkowska straż miejska zupełnie nie radzi sobie z problemem aut blokujących chodniki czy miejsca dla osób niepełnosprawnych. – Dlatego taka akcja edukacyjna, mimo że brutalna, jest potrzebna – mówi Adrian, mieszkaniec jednego z bloków przy ul. Kopernika.

Pruszkowska straż miejska nic nie wie o naklejkowej akcji. – Nie słyszałem o tym, ale przyjrzymy się problemowi – obiecuje komendant Włodzimierz Majchrzak.

Osobom, które naklejają na samochody ordynarne naklejki, grozi grzywna do 5 tys. zł. za zniszczenie mienia. Jeśli jednak koszt pokrycia auta nowym lakierem będzie większy niż 250 zł, sprawca może wylądować nawet na pięć lat za kratkami

Czekamy na komentarze dotyczące naklejkowej akcji pod artykułem.