Osiedle Oaza Wilanów powstaje tuż obok Świątyni Opatrzności Bożej. To właśnie w tym miejscu zostało zatrudnionych kilkudziesięciu pracowników z Korei Północnej. Ich zarobki wynoszą mniej więcej 310 zł na rękę. „Gazeta Wyborcza”, która opisała całą sprawę, określiła północnokoreańskich pracowników niewolnikami. W całej Polsce przebywa około 800 obywateli tej socjalistycznej republiki. Rząd Korei Północnej z pracy swoich obywateli na Zachodzie czerpie profity, część zarobionych pieniędzy muszą bowiem przekazywać na rzecz reżimu.
W Korei Północnej trzeba czasem przeżyć miesięcznie za 30 zł, warszawska pensja wynosząca dziesięć razy więcej nie jest więc dla robotników z tego kraju niska. Zarobione pieniądze wysyłają swoim rodzinom do komunistycznego reżimu. Niektórzy z nich pracują w Polsce nawet kilka lat, mimo że skończyła im się ważność paszportów. Robotnicy nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami, w ogóle rzadko z kimkolwiek rozmawiają. W Polsce pracują legalnie, przy zachowaniu czasu pracy zgodnego z prawem.
Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który zezwala na zatrudnianie pracowników z Korei Północnej.