Tagi: „Smoleńsk”

Internauci apelują: dajcie odejść w spokoju ofiarom katastrofy smoleńskiej

Na Facebooku zorganizowano wydarzenie pod nazwą „Dajmy odejść w pokoju ofiarom katastrofy smoleńskiej”. – Dajmy wreszcie odejść zmarłym tej tragedii, a ich rodzinom możliwość pogodzenia się ze stratą bliskich w ciszy i spokoju – apeluje do internautów organizatorka.
Fot. Facebook/Dajmy odejść w pokoju ofiarom katastrofy smoleńskiej. W tym roku mija siódma rocznica katastrofy.

W kwietniu minęła siódma rocznica jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach Polski: katastrofy polskiego samolotu rządowego w Smoleńsku. Zginęło w niej 96 osób m.in. prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu. Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa w historii polskiego lotnictwa i największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach polskich Sił Powietrznych. Nie przeżyła jej żadna z osób obecnych na pokładzie.

Od kilku lat trwa wyjaśnianie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Z kolei na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie są organizowane tzw. miesięcznice, czyli spotkania przed Pałacem Prezydenckim, podczas których przemawia Jarosław Kaczyński. Kłopot w tym, że nie wszyscy pochlebnie je oceniają. Przeciwnicy miesięcznic smoleńskich podkreślają ich polityczny charakter, zwłaszcza w kontekście nawoływania przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości (PiS) do rewanżu i zemsty. To m.in. z tego powodu organizowane są kontrmiesięcznice, a na Facebooku pojawiło się wydarzenie pod nazwą „Dajmy odejść w pokoju ofiarom katastrofy smoleńskiej”. Jego organizatorka podkreśla, że nie uczestniczy w spotkaniach na Krakowskim Przedmieściu i nie pisze na ten temat. – Jedyne, co obecnie napędza tą żenującą imprezę, to MY jej przeciwnicy, telewizja, praca… To daję siłę prezesowi, to dzięki nam ten koszmarny teatr nadal jeszcze ma sens!! Odbierzmy prezesowi możliwość delektowania się publicznością, odbierzmy mu tę radość…. Zostawmy mu jedynie miejsce wypełnione kilkoma beretami i policją!!! Poprośmy telewizję i dziennikarzy, żeby zaprzestali wspominania o tym wydarzeniu.. Niech ta farsa WRESZCIE UMRZE, a ofiary i ich rodziny zaznają należytego im pokoju – czytamy na stronie wydarzenia.

Więcej informacji na ten temat można znaleźć TUTAJ.