Kiedy ruszy budowa obwodnicy Błonia?

Mimo że pierwsze plany budowy obwodnicy Błonia pojawiły się prawie 40 lat temu, wciąż niewiele się w tej kwestii dzieje. Nie pomagają protesty mieszkańców, zakorkowane miasto, wypadki i kolizje. Budowie sprzeciwiają się osoby, który w pobliżu przyszłej arterii zakupiły działki, a teraz nie chcą mieszkać tuż przy obwodnicy. Chodzi tu dokładnie o liczne skargi i odwołania w toku procedury zmierzającej do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co w konsekwencji uniemożliwiało kontynuację dalszych prac projektowych.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) już dwukrotnie odrzucała raport środowiskowy stworzony przez gminę. Cały czas trwało więc aktualizowanie projektu przez urzędników z błońskiego ratusza. Ostatecznie, decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał w grudniu ubiegłego roku.

Tymczasem mieszkańcy Błonia mają dość samochodów, zwłaszcza tirów, które codziennie przejeżdżają przez centrum miasta. Oddanie do użytku autostrady co prawda nieco poprawiło sytuację, jednak nie rozwiązało do końca problemu nadmiernego natężenia ruchu aut. Najbardziej poszkodowane są osoby, które mieszkają przy drodze wojewódzkiej nr 579. Trasa ta jest bardzo wąska i nieprzystosowana do ruchu tranzytowego, obwodnica miasta byłaby więc wybawieniem. Problemem jest też brak wiaduktu nad torami kolejowymi. To powoduje, że przejazd odcinka o długości kilkuset metrów zajmuje czasem nawet 20 minut, a samochody służb ratowniczych muszą tkwić przed szlabanami niekiedy kwadrans, a nawet dłużej.

Obwodnica ma powstać właśnie w ciągu drogi wojewódzkiej nr 579 pomiędzy skrzyżowaniem ul. Modlińskiej z ul. Sochaczewską a skrzyżowaniem ul. Grodziskiej z ul. Żukówka i liczyć nieco ponad 2 km długości. W ramach tej inwestycji jest planowana budowa wiaduktu nad torami PKP oraz mostu przez rzekę Rokitnicę. Jeśli tylko powstanie, będzie stanowić dogodne połączenie komunikacyjne pomiędzy drogami krajowymi nr 2,7 i 8 oraz autostradą A2.

Przedsięwzięcie ma zrealizować samorząd województwa mazowieckiego. Gmina wykonuje projekt. Kiedy zakończą się te prace i kiedy wreszcie ruszy budowa drogi, na chwilę obecną nikt nie potrafi powiedzieć. – Termin realizacji inwestycji zależy od złożoności procedur dotyczących wydawania niezbędnych decyzji administracyjnych, uwarunkowań społecznych, terminu opracowania przez gminę kompletnej dokumentacji projektowej oraz sytuacji ekonomicznej samorządu województwa mazowieckiego. Zatem podanie w chwili obecnej terminu realizacji inwestycji jest trudne. Gmina wystąpiła do pana marszałka o wpisanie inwestycji do Wieloletniego Planu Finansowego oraz na listę kluczowych inwestycji realizowanych z wykorzystaniem środków Unii Europejskiej. Zarząd nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie – mówi rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (MZDW) w Warszawie Monika Burdon i dodaje: – Zgodnie z ostatnią korespondencją, gmina poinformowała, że planuje dokończyć dokumentację projektową do końca tego roku. W naszej ocenie termin jest bardzo krótki, ale niewykluczone, że uda się go dotrzymać.