Zaginął mieszkaniec Walerian

Ostatnio mężczyzna był widziany 25 maja o godz. 17.30. Wtedy właśnie wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Kilkunastu policjantów z Żyrardowa, Mszczonowa, Puszczy Mariańskiej oraz Wiskitek przy udziale straży pożarnej przeszukało teren Walerian i pobliskich Mrozów. Bezskutecznie. Pies tropiący podjął ślad w rejonie zbiornika wodnego, dlatego też przeszukano dna siedmiu stawów w Walerianach. To jednak nie przyniosło rezultatów, więc rozpoczęto poszukiwania w pobliskim lesie w promieniu około 4 km. od miejsca, gdzie był ostatnio widziany.

W poszukiwania zostało zaangażowanych kilkunastu policjantów z Żyrardowa, Mszczonowa, Wiskitek i Puszczy Mariańskiej oraz kilkudziesięciu strażaków z OSP. Na miejsce wezwano śmigłowiec, jednak ze względu na trudne warunki atmosferyczne nie można było go włączyć do akcji.

Podjęto więc decyzję o wypompowaniu wody z jednego ze stawów, a w środę, 27 maja pogoda pozwoliła na włączenie do akcji śmigłowca, po raz kolejny przeszukano też las oraz pobliskie miejscowości. Te działania jednak również nie przyniosły efektu.

Nie jest to pierwsze zaginięcie mężczyzny, poprzednio poszukiwano go ponad tydzień czasu i odnaleziono w Skierniewicach. Ktokolwiek posiada informacje, gdzie może przebywać mieszkaniec Walerian, jest proszony o kontakt z najbliższą jednostką policji lub pod numer telefonu 997 lub 112.