Kajetan P. zatrzymany. Bo „odpalił smartfona”?

Poszukiwany za brutalne zabójstwo 30-letniej lektorki Kajetan P. został zatrzymany na Malcie. Informację podała poznańska policja.
Fot. policja.waw.pl Kajetana P. udało się zatrzymać po kilkunastu dniach poszukiwań.

Do zatrzymania Kajetana P. doszło w środę 17 lutego około godz. 15.00 w stolicy Malty Valetta, w jednym z hoteli. Informację o zdarzeniu podał rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Andrzej Borowiak. To właśnie funkcjonariusze z tej jednostki oraz z Centralnego Biura Śledczego Policji we współpracy z policją maltańską dokonali zatrzymania P. Był mocno zaskoczony, miał przy sobie nóż.

Kajetan P. próbował najprawdopodobniej dotrzeć przez Niemcy, Włochy i Maltę do Afryki Północnej. Dziennikarz Radia Zet Roman Osica twierdzi, że „Poznańskiego złapali, bo odpalił smartfona. FBI pomogło” – taką informację zamieścił na swoim profilu na Twitterze. Potwierdził ją rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak. – Policjanci dotarli do niego właśnie dzięki śladom telekomunikacyjnym – powiedział.

Przypomnijmy, że 27-letni bibliotekarz był od kilkunastu dni poszukiwany w związku z podejrzeniem o brutalne zabójstwo lektorki języka włoskiego Katarzyny J. Gdy na początku lutego strażacy otrzymali zgłoszenie o niewielkim pożarze w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu, nie przypuszczali, że w środku zastaną makabryczny widok – worek ze zwłokami kobiety. Ciało było poćwiartowane i pozbawione głowy, która leżała obok w plecaku.

Służby natychmiast przystąpiły do pracy. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Ruszyły poszukiwania na szeroką skalę. Za Kajetanem P. wystawiono tzw. czerwoną notę Interpolu, co świadczy o tym, że jest bardzo niebezpiecznym przestępcą, list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Na jego podstawie wdrożono już procedurę przekazania ściganego.

Kajetan P. ma zostać przewieziony do Polski w ciągu najbliższych kilku dni.

Facebooktwitterredditpinterest