Liczący nieco ponad 90 km odcinek A2 z Warszawy do Łodzi to jeden z niewielu w Polsce fragmentów autostrad nieobjętych poborem opłat. Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”, ma się to zmienić w latach 2018-2024. Koszt przejazdu 1 km wyniesie między 10 a 20 gr. Na podróż z Warszawy do Łodzi trzeba będzie wysupłać 13,5 zł.
Pierwotnie wprowadzenie opłat było planowane na początek 2014 roku, gdy miał zostać uruchomiony system poboru dla wszystkich samochodów – zarówno osobowych, jak i ciężarowych. Na razie, od listopada 2013 roku działa system Viatoll, to oznacza, że odpłatnością są objęte auta o masie powyżej 3,5 tony. Natomiast pobór opłat dla wszystkich samochodów będzie możliwy dopiero po stworzeniu specjalnego systemu, który zostanie zintegrowany z systemem europejskim.
Kiedy będziemy musieli przygotować portfele przed autostradowymi bramkami na A2 w naszym regionie? – Nastąpi to wtedy, gdy zapadnie decyzja resortu odpowiedzialnego za transport. Na razie takiej decyzji nie ma – mówi rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Jan Krynicki. – Informacje o tym, że pobór opłat za autostrady ma wejść między 2018 a 2024 rokiem pochodzą, jak rozumiem, ze zlecenia publicznego na elektroniczny pobór opłat, w którym jest on zawarty jako opcja dla uczestników dialogu konkurencyjnego. Ale może się to wydarzyć dopiero wtedy, kiedy zapadnie stosowna decyzja resortu – podkreśla.
Zanim opłaty na A2 wejdą w życie, wcześniej konieczne będzie zbudowanie specjalnego placu poboru, który już jest w Pruszkowie. Na razie obiekt jest tylko przygotowany do tego, aby w przyszłości powstał tu PPO.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” w 2017 roku nastąpi kolejne rozszerzenie sieci dróg krajowych o blisko 500 km, na których pobierana będzie opłata, ale tylko elektroniczna od pojazdów ciężkich.
PPO A NIE PBO TYLKO PPO….