Wojewoda mazowiecki na spotkaniu z samorządowcami otoczony ochroną. „To już jest psychoza”

Dwóch ochroniarzy w kamizelkach kuloodpornych przy drzwiach, a trzeci w garniturze z krótkofalówką przechadzający się w pobliżu – tak wyglądało spotkanie wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery z przedstawicielami podstołecznych samorządów, które odbyło się w czwartek, 16 marca w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie. Sprawę na swoim profilu na Facebooku opisał burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński.
Fot. Facebook/Arkadiusz Kosiński. Spotkania wojewody z samorządowcami chroniło trzech mężczyzn.

Czwartkowe spotkanie miało charakter konsultacji wojewody z włodarzami gmin, które, według projektu forsowanego przez rząd, mają zostać przyłączone do Warszawy. Wbrew większości samych samorządowców i władz stolicy. Wziął w nim również udział poseł Jacek Sasin.

Incydent, który miał miejsce na spotkaniu w MUW, na swoim profilu na Facebooku opisał burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński: – Patrząc na to zdjęcie nasuwa się oczywiste pytanie: cóż to za spotkanie podwyższonego ryzyka, które musi zabezpieczać aż trzech ochroniarzy? Odpowiedź może zaskoczyć każdego, bowiem oto na zaproszenie Wojewody Mazowieckiego i jednego z posłów PiS przyjechali do Urzędu Wojewódzkiego wójtowie, burmistrzowie i prezydenci gmin, które mają zostać włączone do “wielkiej Warszawy”. Zachodzę teraz w głowę, czy to przejaw nadzwyczajnej troski władzy o nasze bezpieczeństwo: żeby nam się nic nie stało? ;-) Czy może jednak odwrotnie? ;-) – napisał włodarz i dodał: – Jestem burmistrzem od ponad sześciu lat i po wielokroć spotykałem się z mieszkańcami – tylko tych zorganizowanych i rozplakatowanych ogólnodostępnych spotkań do tej pory było 163 a nie policzę spotkań organizowanych w mniejszych grupach w problematycznych sprawach. Nigdy nie zdarzyło mi się pójść na jakiekolwiek spotkanie z obstawą czy ochroną. Nie można się bać ludzi, ich problemów i ich wielkich emocji czasami wyrażanych naprawdę ekspresyjnie. Gdyby mi się to zdarzyło, byłby to widomy znak, że czas kończyć moją misję. Dlatego dzisiejszy obrazek z Urzędu Wojewódzkiego skłania do refleksji i daje do myślenia…(pisownia oryginalna – przyp. red.).

Pod postem opublikowanym przez burmistrza Kosińskiego pojawiło się wiele komentarzy. „To już jest psychoza”, „Przerażająca jest siła psucia dla psucia tej władzy”, „Przypomina to dwór sułtana z serialu Wspaniałe stulecie” – pisali internauci. Burmistrz Kosiński dodał, że godzinę później, również w Warszawie, odbyło się Forum Samorządowe w obronie samorządności w Polsce zorganizowane m.in. przez Związek Miast Polskich i Związek Gmin Wiejskich. – Pomimo tego, że wzięło w nim udział ponad 1600 przedstawicieli miast i gmin oraz powiatów i województw, nie dostrzegłem tam żadnych ochroniarzy – stwierdził Arkadiusz Kosiński i dodał, że ochrony nie potrzebował również były wojewoda Jacek Kozłowski, który też wielokrotnie uczestniczył w rozmaitych spotkaniach z samorządowcami.

A wnioski po obradach z wojewodą? Raczej nie napawają optymizmem. – Spotkanie było zupełnie nieprzygotowane, a zaczęło się od połajanek wojewody pod adresem samorządowców – stwierdził burmistrz Kosiński. Z kolei podczas debaty, która odbyła się w ramach Forum Samorządowego, przedstawiciele gmin, miast i powiatów podpisali apel w obronie samorządności terytorialnej w Polsce. Powołano również Samorządowy Komitet Protestacyjny. 27 maja, podczas Dnia Samorządności, włodarze nie wykluczają wyjścia na ulice.

Facebooktwitterredditpinterest

Jeden komentarz do “Wojewoda mazowiecki na spotkaniu z samorządowcami otoczony ochroną. „To już jest psychoza”