Nagranie z rzekomego przesłuchania w grójeckiej komendzie pojawiło się w internecie pod koniec maja. Słychać na nim domniemanego policjanta, który nie przebiera w słowach i wobec przesłuchiwanego mężczyzny używa wielu przekleństw, a nawet gróźb i wyzwisk. – Gdybyś miał cip.., to bym cię zruch… Wyru…m cię jak młodą dzi…ę – mówi. Na nagraniu słychać również odgłosy bicia. Bardzo wyraźnie słychać osobę przesłuchującą, a prawie wcale przesłuchiwanego. Sprawia to takie wrażenie, jakby mikrofon nagrywającego urządzenia był skierowany w jedną stronę.
Nie wiadomo, czy nagranie jest prawdziwe, czy wyreżyserowane, i czy na pewno pochodzi z komendy w Grójcu. Wiadomo natomiast, że już zajęło się nim policyjne biuro spraw wewnętrznych oraz prokuratura. – Nagranie zostało znalezione około 20 maja przez policjantów z wydziału cyberprzestępczości Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Niedługo później zostało wszczęte postępowanie. Sprawą zajął się już wydział kontroli komendy wojewódzkiej, przekazana została też ona do biura spraw wewnętrznych i do prokuratury – mówi asp. sztab. Andrzej Lewicki z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. I dodaje: – nie mamy na razie żadnych podstaw do tego, żeby sądzić że nagranie jest prawdziwe. Ustalaniem tego zajmują się właśnie prokuratura okręgowa i biuro spraw wewnętrznych.