Mieszkanka Łomianek odebrała telefon i usłyszała: w domu jest bomba, połóż na wycieraczce 100 tysięcy

Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który w rozmowie telefonicznej poinformował mieszkankę Łomianek, że w jej domu jest bomba.
Fot. KPP Stare Babice. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa.

Mieszkanka Łomianek odebrała niecodzienny telefon. Anonimowy rozmówca poinformował, że w jej domu znajduje się bomba oraz żeby wyniosła 100 tys. zł i pozostawiła na wycieraczce. Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policyjnych pirotechników z psem wykrywającym materiały wybuchowe. Dokładnie sprawdzili oni cały teren, zarówno dom, jak i przyległe do niego budynki. Informacja o ładunku wybuchowym nie potwierdziła się.

Sprawą zajęli się kryminalni z Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego, którzy przystąpili do ustalania tożsamości sprawcy fałszywego alarmu. Rzetelna praca oraz szczegółowe ustalenia operacyjne pozwoliły policjantom zidentyfikować osobę odpowiedzialną za wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Okazało się, że mężczyzna jest mieszkańcem województwa śląskiego. Kryminalni ze Starych Babic udali się do jego domu, gdzie dokonali zatrzymania. Z ustaleń policjantów wynika, że 19-latek wykonał więcej takich połączeń. Teraz policjanci sprawdzają, czy mężczyzna nie ma związku z innymi alarmami bombowymi na terenie kraju.

Dawid L. usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu bombowego, do którego przyznał się i dobrowolnie poddał karze. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Facebooktwitterredditpinterest