Policjanci zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) w Warszawie od dłuższego czasu wyjaśniali sprawę. Ustalenia i weryfikacje informacji doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn w trakcie transakcji, której przedmiotem było ponad pół kilograma kokainy. Do zatrzymania doszło na autostradzie A2. 37-letni Piotr S. i 35-letni Łukasz S. poruszali się audi A7 oraz bmw7. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonego narkotyku to około 80 tysięcy złotych. Kolejnym krokiem, jaki wykonali policjanci z CBŚP, było dotarcie i zlikwidowanie pierwszego magazynu narkotyków. Jak się okazało ten znajdował się na terenie wynajętej posesji w miejscowości Granica koło Pruszkowa. W budynkach gospodarczych policjanci znaleźli i zabezpieczyli ponad 2 kg kokainy, 100 g haszyszu, 200 g mefedronu, 820 g heroiny oraz około 14,5 tys. sztuk tabletek ekstazy.
Drugi magazyn był ukryty kilkanaście kilometrów dalej w specjalnie przeznaczonym do tego celu samochodzie ciężarowym typu chłodnia. Z ustaleń śledczych wynika, że pojazd został zakupiony prawdopodobnie do przechowywania substancji zabronionych. W części ładunkowej samochodu policjanci znaleziono 10 kg amfetaminy oraz łącznie 80 litrów i 110 kg różnego rodzaju chemikaliów niezbędnych do produkcji substancji psychotropowych. Kontynuując działania, policjanci CBŚP znaleźli, na terenie jednej z posesji w województwie wielkopolskim, kompletne wyposażenie technologiczne umożliwiające rozpoczęcie uprawy marihuany.
Ilość zabezpieczonych rzeczy świadczy o tym, że nielegalny proceder mógł trwać od dłuższego czasu. Śledczy wycenili zabezpieczone narkotyki na 1,8 mln zł. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli od zatrzymanych mężczyzn pieniądze i mienie ruchome na łączną kwotę 0,5 mln zł. Zebrane materiały dowodowe w sprawie zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Łukasz S. usłyszał zarzut nabycia pół kilograma kokainy, zaś Piotr S. sprzedaży takiej ilości substancji oraz magazynowania innych narkotyków, w tym marihuany, kokainy, mefedronu i heroiny, w celu ich sprzedaży. Sąd po dokonaniu analizy akt sprawy zastosował wobec obu mężczyzn trzymiesięczne aresztowanie. Jak poinformował Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr S. przyznał się do sprzedaży kokainy i jednocześnie oświadczył, iż narkotyki przechowywane w miejscowości Granica należały do niego. Łukasz S. natomiast nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Zatrzymanym grozić może kara do 12 lat pozbawienia wolności.
cbsp.policja.waw.pl
Czytaj też:



