Remont w jednym z ursynowskich mieszkań przy ul. Zamiany zakończył się spotkaniem z nietypowym lokatorem. – Podczas prac remontowych w mieszkaniu na siódmym piętrze zauważyłem ukrywającego się pod wersalką węża. Trudno mi stwierdzić, co to za gatunek, nie jest jednak agresywny i ma około 120 cm – zgłoszenie o takiej treści wpłynęło do warszawskiej straży miejskiej. Mężczyzna poprosił o interwencję funkcjonariuszy z Ekopatrolu. Kiedy strażnicy przyjechali na miejsce, mężczyzna wskazał ukrywającego się pod kanapą węża – był to pyton królewski.
– Gad nie był agresywny i nie miał żadnych widocznych obrażeń. Był jednak bardzo wyziębiony – na czas remontu okna w pomieszczeniu były otwarte i temperatura wewnątrz mieszkania mocno spadła. Z uwagi na jego stan, jak najszybciej umieściliśmy go w nagrzanym radiowozie i przewieźliśmy do stołecznego ogrodu zoologicznego – relacjonował przebieg interwencji st. insp. Krzysztof Stefańczuk z Ekopatrolu Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Z kolei na Pradze-Północ mieszkanka znalazła podczas wieczornego spaceru jaszczurkę. Agama brodata nie miała widocznych obrażeń, ale również była wyziębiona. – Ze względu na warunki atmosferyczne i niską temperaturę mogłaby nie przeżyć. Po odebraniu jaszczurki nakarmiliśmy ją i umieściliśmy w terrarium, gdzie mogła się ogrzać – opowiada st. strażnik Karol Kotwicki z Referatu ds. Ekologicznych Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Mierząca około 30 cm agama brodata została przekazana przez strażników miejskich do Centrum Cites przy warszawskim ogrodzie zoologicznym.
Źródło: Straż Miejska Warszawa