Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 listopada, około godziny 17.00. Na drodze wojewódzkiej nr 579 w miejscowości Kuklówka, tuż obok miejscowego cmentarza samochód osobowy marki audi A3 jadący z dużą prędkością wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo.
Na miejsce przybyły służby ratunkowe: pogotowie, policja i zastępy straży pożarnej – z Kuklówki Zarzecznej, Żyrardowa, Radziejowic, Grodziska Mazowieckiego i Milanówka. Niestety, lekarz stwierdził zgon kierowcy, 20-letniego mężczyzny i 18-letniej kobiety. Drugi pasażer – siedemnastolatek podróżujący na tylnym siedzeniu, w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala.
Na miejscu wypadku pojawili się bliscy ofiar. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, trzeba było ponownie wezwać karetkę pogotowia, ponieważ dwie osoby zemdlały.
Kierowcy podróżujący drogą wojewódzką nr 579 musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami, trwały one do późnych godzin nocnych. Policja zorganizowała objazdy.
Po tym tragicznym wypadku, mieszkańcy Kuklówki są w szoku. – Oboje mieszkali w sąsiednim Jaktorowie, byli parą, bardzo się kochali. Ona była piękną dziewczyną – mówi jedna z mieszkanek Kuklówki, pani Krystyna. – Wydarzył się straszny dramat, którego już nie da się odwrócić – dodaje jej sąsiad, pan Waldemar.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, niedostosowanie jej do warunków na drodze. O tym, czy tak faktycznie było, przesądzi śledztwo. Po wypadku na miejscu pojawił się prokurator.
Kiedy to się skończy , ta bezmyślność nastolatków.Straciłam kuzyna w wieku 18 lat , kierował inny nastolatek. To bardzo boli, tyle lat ..i boli nie mniej, współczuję rodzinom. Młodzież obudźcie się !! Macie jedno życie.
u młodzieży liczy się tylko to ile mają na liczniku