Do zdarzenia doszło w poniedziałek 6 maja, tuż przed północą. Na warszawskim odcinku trasy S8 w kierunku węzła Konotopa, robotnicy wykonywali prace drogowe, prawdopodobnie czyścili studzienki kanalizacyjne, gdy nagle wjechał w nich rozpędzony tir z naczepą. Na miejsce przybyły służby ratunkowe: policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Niestety, dwóch mężczyzn nie dało się uratować, zginęli na miejscu, dwie kolejne osoby zostały ranne. Jedną z nich strażacy musieli uwalniać spod samochodu za pomocą specjalnego podnośnika.
Na miejscu pracował prokurator, który zajmie się wyjaśnianiem szczegółowych przyczyn i okoliczności tragedii. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tirem kierował 25-letni mężczyzna, był trzeźwy. Pobrano mu krew do dalszych badań, aby wykluczyć obecność narkotyków w organizmie.
Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami. Trwały one do rana.