Napadł na kierownika pociągu i pociął mu twarz. Bo kolejarz zwrócił uwagę, że nóg nie trzyma się na siedzeniu

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napaść na kierownika pociągu. Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek, 29 listopada w składzie relacji Warszawa-Kijów.
Fot. KSP Warszawa. Dzięki dobrej współpracy policjantów z Warszawy i Żyrardowa, podejrzany mężczyzna został szybko zatrzymany.

Kierownik składu zwrócił uwagę mężczyźnie, który w przedziale trzymał nogi na siedzeniu. Po krótkiej wymianie zdań mężczyzna w odwecie zaatakował kolejarza i nieznanym narzędziem pociął mu twarz, po czym uciekł z pociągu, który w tym momencie stał na dworcu Warszawa Centralna.

Na miejsce natychmiast skierowano policjantów z Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie oraz grupę dochodzeniowo-śledczą. Wstępne ustalenia pozwoliły na sporządzenie rysopisu sprawcy. Dzięki relacjom świadków, zapisowi kamer monitoringu oraz dobremu rozpoznaniu środowisk przestępczych, kryminalni szybko zawęzili krąg podejrzanych. – Kiedy okazało się, że może to być osoba zamieszkała w podwarszawskich miejscowościach, zwróciliśmy się o pomoc do pobliskich jednostek policji. Okazało się to „strzałem w dziesiątkę”. Informację zwrotną otrzymaliśmy od Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie, której policjanci powiązali ze sobą fakty i ustalili, że jest to doskonale im znany ze swojej działalności przestępczej 39-letni Marcin P. – poinformowali funkcjonariusze z Komisariatu Kolejowego w Warszawie.

Dalsze czynności stołeczni kryminalni realizowali w ścisłej współpracy z policjantami z żyrardowskiej komendy, którzy zatrzymali zaskoczonego mężczyznę w miejscu zamieszkania. Przedstawiono mu zarzut z art. 157 §1 Kodeksu karnego. Za naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

Źródło: Komenda Stołeczna Policji Warszawa

Facebooktwitterredditpinterest

2 komentarzy dla “Napadł na kierownika pociągu i pociął mu twarz. Bo kolejarz zwrócił uwagę, że nóg nie trzyma się na siedzeniu

  1. No tak…
    Grozi mu 5 lat. Dostanie 3, a wyjdzie po 2.
    A kierownik pociągu do końca życia będzie oszpecony, bo NFZ nie pokrywa operacji plastycznych ( mimo, że jest to przypadek uzasadniony ) . Tak więc…

  2. “ustalili, że jest to doskonale im znany ze swojej działalności przestępczej 39-letni Marcin P.”
    Rozumiem że teraz bandytów nie trzyma się w więzieniach?