Pies dotkliwie pogryzł właścicieli. Nikogo nie chciał dopuścić do swoich ofiar

W jednym z mieszkań na Woli pies dotkliwie pogryzł dwie dorosłe osoby. Wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Pies nie dopuszczał jednak nikogo do swoich ofiar. Dopiero strażnicy miejscy odławiając czworonoga opanowali sytuację.
Fot. Straż miejska Warszawa. Agresywny pies trafił do schroniska na Paluchu.

Dramat rozegrał się w centrum warszawskiej Woli. Lokatorzy mieszkania na pierwszym piętrze byli właścicielami trójkolorowego kundla. Kilka dni temu, około południa, pies dotkliwie pogryzł swojego pana, a gdy żona próbowała pomóc mężczyźnie, zwierzak rzucił się także na nią.

Rany ud, łydek i rąk były tak poważne, że lokatorzy wezwali pogotowie ratunkowe. Na miejsce przyjechała karetka i patrol policji. Funkcjonariusze i ratownicy nie mogli jednak podejść do poszkodowanych osób, bo agresywny pies rzucał się również na nich. Wezwano Patrol Eko. Strażnicy miejscy opanowali sytuację odławiając psa specjalistycznym sprzętem. Dopiero wtedy ratownicy mogli podejść do rannego mężczyzny. Poszkodowanym pomocy udzieliło pogotowie, a pies został przewieziony do schroniska na Paluchu.

Źródło: Straż miejska Warszawa

Facebooktwitterredditpinterest