Wezwał straż pożarną, trafił do więzienia

W Lesznie 42-letni mężczyzna wezwał straż pożarną, jednak po dojeździe na miejsce okazało się, że alarm był bezpodstawny. Za popełnione wykroczenie policjant ukarał mężczyznę mandatem, a potem go zatrzymał w areszcie.
Fot. 383915/pixabay.com. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym okazało się, że 45-latek jest poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do aresztu śledczego.

Gdy dyżurny komendy w Starych Babicach odebrał zgłoszenie od strażaków, na miejsce skierował kierownika posterunku w Lesznie. Tam policjant zastał druhów i mężczyznę, który ich wezwał. Ale jak się okazało, zgłoszenie było bezpodstawne. Na ulicy miał leżeć konar tamujący ruch, droga była jednak przejezdna.

Policjant za popełnione wykroczenie ukarał mężczyznę mandatem. Natomiast interwencję zakończył jego zatrzymaniem. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym okazało się bowiem, że 45-latek jest poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do aresztu śledczego. – Zgodnie z sądowym nakazem mężczyzna trafił do jednostki penitencjarnej, gdzie odbywać będzie karę pozbawienia wolności – poinformowała rzeczniczka prasowa komendy w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Starych Babicach

Facebooktwitterredditpinterest