Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 lipca, przed godziną 10.00. Funkcjonariusze z grupy Orzeł Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji otrzymali informację o kradzionym fordzie, który od strony Gdańska jedzie w kierunku Warszawy. Koordynację działań przejęło Stołeczne Stanowisko Kierowania. Po chwili informacja trafiła do patroli z kilku komend powiatowych. – To właśnie wtedy policjanci z Pruszkowa jako pierwsi namierzyli pojazd. Rozpoczął się pościg. Sprawca jednak nie chciał się zatrzymać, gdy ruszył w kierunku policjantów, ci zaczęli strzelać – opisali zdarzenie stołeczni mundurowi na Twitterze. Dodali, że działania rozegrały się dynamicznie.
Ostatecznie auto zostało porzucone w Warszawie przy parku Natolińskim, w rejonie ul. Pałacowej. Mundurowi kontynuowali pościg pieszo. Po kilkudziesięciu metrach uciekinier został zatrzymany przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego.
Jak poinformowali stołeczni funkcjonariusze, mężczyzna jest im doskonale znany.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji