Tragedia pod Baranowem. Nie żyje 3-letni chłopiec

W miejscowości Strumiany miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek drogowy. Pod kołami samochodu zginął 3-letni chłopiec.
Fot. ilustracyjne. Pixabay.com/Henryk Niestrój. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi prokuratura.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 stycznia w miejscowości Strumiany (gmina Baranów, powiat grodziski). Serwis polsatnews.pl poinformował, że w godzinach wieczornych dziecko nagle wybiegło za ogrodzenie posesji na ulicę, wprost pod nadjeżdżający samochód osobowy marki opel. Kierująca autem kobieta nie miała szans na reakcję. W momencie wypadku była trzeźwa.

Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala w Warszawie. Strażacy z OSP w Baranowie zorganizowali dla niego zbiórkę krwi. W miejscowym kościele została odprawiona msza święta w intencji zdrowia chłopca. Niestety, to nie pomogło. W środę, 18 stycznia, w wyniku odniesionych obrażeń, trzyletni Grześ zmarł.

Chłopiec był synem policjanta – dzielnicowego z komisariatu w Jaktorowie i pracownicy urzędu gminy. Według ustaleń „Super Expressu” w chwili wypadku chłopiec mógł być pod opieką dziadków.

Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.

Kondolencje na oficjalnej stronie internetowej gminy złożył rodzicom wójt Jaktorowa wraz ze współpracownikami.

Facebooktwitterredditpinterest