Rozpędzony samochód wjechał na plac zabaw. W aucie wybuchł pożar

Zasłabnięcie kierowcy było prawdopodobnie przyczyną niebezpiecznego incydentu w Grodzisku Mazowieckim. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Fot. ilustracyjne/pixabay.com. Zdarzenie miało miejsce nieopodal siedziby straży pożarnej.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 lutego, około godziny 9.00. Na ul. Piłsudskiego w Grodzisku Mazowieckim kierowca osobowego opla najprawdopodobniej zasłabł podczas jazdy, stracił panowanie nad autem, wjechał na plac zabaw i zatrzymał się na jednym z urządzeń. Samochód stanął w płomieniach.

Zdarzenie miało miejsce nieopodal jednostki straży pożarnej, pomocy poszkodowanemu kierowcy udzielił strażak, który właśnie zakończył służbę. Potem dołączyli do niego inni druhowie, a także policjanci. Poszkodowanego mężczyznę wydobyli z płonącego auta, ugasili ogień i wezwali pogotowie ratunkowe.

Na szczęście w chwili wypadku na placu zabaw nikt nie przebywał, dlatego też obyło się bez poszkodowanych wśród osób postronnych. Zniszczonych zostało kilka urządzeń. Natomiast sam kierowca został zabrany przez karetkę do szpitala.

Facebooktwitterredditpinterest