Konwojenci zostali zaatakowani przed kantorem na parkingu centrum handlowego na warszawskim Ursynowie. Pełniący w pobliżu służbę policjanci stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego usłyszeli hałas i zauważyli mężczyzn ubranych w kominiarki, którzy wyciągnęli z samochodu paczkę, a następnie pospiesznie wsiedli do zaparkowanego obok volkswagena i gwałtownie ruszyli.
Funkcjonariusze widząc, że prawdopodobnie doszło do napadu, ruszyli w pościg za sprawcami. Do akcji wkroczyli również policjanci z Wydziału Kryminalnego i Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową stołecznej komendy. Przy próbie zatrzymania kierowcy, ten gwałtownie ruszył w stronę interweniujących policjantów. Kontynuując swoją ucieczkę, wyprzedzał „na trzeciego” inne auta, a także doprowadził do czołowego zderzenia z nieoznakowanym radiowozem, który również brał udział w pościgu.
W sumie mundurowi zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 42 lat. Odzyskali również gotówkę, którą przestępcy ukradli.
Zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Ursynów zarzut rozboju. Ponadto 42-letniemu kierowcy postawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy. Kolejny z mężczyzn posłużył się cudzym dowodem osobistym.
Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji Warszawa