Pierwsza w Polsce przychodnia aborcyjna otwarta! Nie obyło się bez protestów

Na ul. Wiejskiej w Warszawie, tuż przy budynku Sejmu, powstała pierwsza w Polsce przychodnia, w której można przerwać ciążę. – Aborcja farmakologiczna, którą wspieramy, jest legalna. W ten sposób, co roku, wspieramy dziesiątki tysięcy kobiet – informują organizatorki.
Fot. Facebook/Aborcyjny Dream Team. Otwarcie przychodni wywołało protest.

Przychodnia przy ul. Wiejskiej została otwarta w piątek, 7 marca. W placówce stworzonej przez przedstawicielki organizacji o nazwie Aborcyjny Dream Team można przerwać ciążę. – Zrób aborcję przed sejmem. Politycy nie potrafili dotrzymać słowa w sprawie powszechnego dostępu do aborcji – my zrobiłyśmy to za nich – czytamy na stronie placówki o nazwie Abotak. Można tu uzyskać kompleksowe informacje o bezpiecznych sposobach przerywania ciąży oraz zrobić darmowy test ciążowy.

– Obok profesjonalnych usług aborcyjnych oferujemy przestrzeń na rozmowy, spotkania i edukację. Abotak jest pierwszym stacjonarnym miejscem w Polsce, gdzie można uzyskać wsparcie w przeprowadzeniu aborcji farmakologicznej. Chcemy, by każda osoba mogła wyjść stąd wzmocniona siostrzeńskim wsparciem, bez traumy, wstydu i upokorzenia. Przerwanie własnej ciąży nie jest karalne, a aborcja farmakologiczna, którą wspieramy, jest legalna – informują organizatorki.

Otwarcie przychodni od razu wzbudziło ogromne kontrowersje. Przed budynkiem odbył się protest przeciwników aborcji. Na miejscu pojawiła się m.in. Kaja Godek – aktywistka antyaborcyjna, członkini zarządu fundacji Życie i Rodzina. – Międzynarodowe lobby aborcyjne doprowadziło do otwarcia w Warszawie ośrodka Abotak. Punkt prowadzony przez Aborcyjny Dream Team (grupę feministek powiązaną finansowo i personalnie z organizacjami zagranicznymi) znajduje się w pobliżu Sejmu. Założyciele ośrodka mówią wprost, że lokalizacja ma konkretny cel: wymusić na politykach legalizację aborcji. Mordercy dzieci chcieli otworzyć swoją placówkę 8 marca, w Dzień Kobiet, z wielką pompą. Jednak zmasowany protest pod Abotakiem pokrzyżował ich plany. W sobotę na Wiejskiej wybrzmiało gromkie NIE dla aborcji – skomentowała otwarcie przychodni w mediach społecznościowych Kaja Godek.

Przedstawicielki Aborcyjnego Dream Teamu poinformowały, że lokal na razie jest zamknięty ze względu na konieczność dokończenia prac remontowych. Ma zostać otwarty w ciągu najbliższych kilku dni.

Tymczasem podczas inauguracji placówki doszło do przepychanek, interweniowała policja. Przeciwnicy aborcji wznosili okrzyki: „Tu jest Polska, nie Bruksela, tu aborcji się nie wspiera”, „Wstyd i hańba”, „Mordercy”. Z głośników puszczano płacz dziecka. Aktywiści antyaborcyjni przynieśli ze sobą wiadro z czerwoną farbą, do którego włożono lalkę. W wyniku przepychanek ucierpiała dziennikarka „Super Expressu”, popchnięto ją i oblano farbą.

Źródło: abotak.org., Facebook/Kaja Godek, ZM

Facebooktwitterredditpinterest