O sprawie poinformował Radosław Karbowski na platformie X. Pochodząca z Błonia posłanka Kinga Gajewska i jej mąż, a zarazem wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha (oboje reprezentujący Koalicję Obywatelską) otrzymują wysokie dodatki mieszkaniowe. „Kinga Gajewska pobiera z Kancelarii Sejmu 4000 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. 3750 zł na ten cel otrzymuje również Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, a prywatnie mąż posłanki. Łącznie to kwota 7750 zł miesięcznie” – przekazał Radosław Karbowski.
Kinga Gajewska w wypowiedzi dla portalu Interia stwierdziła, że wynajmują z mężem w Warszawie jedno dwupokojowe mieszkanie, umiejscowione w pobliżu Sejmu, żłobka i przedszkola dzieci i do wynajmu muszą dopłacać.
Internauci są jednak bezlitośni wobec pary polityków. „Oczywiście honor top i zero odniesienia się do sprawy. Niektóre rodziny cały miesiąc muszą pracować na to co bierzesz z Sejmu (…)”, „Przy korycie wszystko się zmienia, prawda? Nawet dojenie budżetu nie śmierdzi” – pisali w komentarzach na profilu Kingi Gajewskiej na Facebooku. Jeszcze inny internauta wyliczył: „3x 800zł na dzieci, 1x7750zł wynajem, bo do domu aż godzina 1x1900zł (?) babciowe + uposażenie 9-13000zł + pokrycie kosztów 4800zł. Jak żyć Pani posłanko?” – pytał retorycznie (pisownia oryginalna – przyp. red.).
Nie wiadomo, czy Kinga Gajewska i jej mąż korzystają ze wszystkich wymienionych świadczeń. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku Kinga Gajewska jako adres zamieszkania wskazała Błonie, tam też mieści się jej biuro poselskie. Z kolei Arkadiusz Myrcha pochodzi z Torunia. Zgodnie z przepisami, posłom, którzy nie mieszkają w Warszawie, przysługuje dodatek w wysokości 4 tys. zł miesięcznie.
Przypomnijmy, że w wyborach parlamentarnych w 2023 Kinga Gajewska uzyskała mandat poselski po raz trzeci, otrzymując 85 283 głosy, co stanowiło jeden z najwyższych wyników w całej Polsce.
Źródło: X/Radosław Karbowski, Interia, Facebook/Kinga Gajewska, ZM