Orzeczenie o niezgodności z Konstytucją aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu Trybunał wydał w czwartek, 22 października. Z tego powodu w całym kraju wybuchły protesty na ogromną skalę, a w niedzielę, 25 października, w większych miastach Polski zorganizowano manifestacje. Tak też było w Pruszkowie.
Mieszkańcy Pruszkowa oraz okolicznych miejscowości, punktualnie o godzinie 15.00 zebrali się pod urzędem stanu cywilnego przy placu Jana Pawła II. Były to głównie kobiety, ale nie tylko. Na miejsce przybyli również mężczyźni, seniorzy, młodzież, a także rodziny z dziećmi. W sumie było kilkaset osób.
– Jestem tu, ponieważ mam już serdecznie dość chorych pomysłów partii rządzącej. Próba zaostrzenia prawa dotyczącego aborcji jest jednym z nich – powiedziała nam 38-letnia pani Iza. Z kolei pan Zbigniew, 68-letni emeryt stwierdził, że na protest przyszedł z powodu swojej sześcioletniej wnuczki. – Chcę dla niej normalnej przyszłości w normalnym kraju – powiedzial nam mieszkaniec Nadarzyna.
Manifestanci przeszli głównymi ulicami Pruszkowa. Większość z nich miała ze sobą gwizdki, parasolki czarne lub w kolorach tęczy, transparenty z hasłami: Moja macica, moja sprawa, Urodzę wam lewaka, Wolność, równość, prawa kobiet. Takie też hasła głośno skandowali uczestnicy.
Manifestacja była zabezpieczana przez służby mundurowe.
Fot. MK, Czytelnik
Serdecznie dziękujemy Czytelnikowi za udostępnienie zdjęć.