Dochodziła godzina 20.00, gdy dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie o nieporozumieniu rodzinnym, podczas którego syn zagroził podpaleniem domu, a następnie wybrał się do lasu, gdzie w kilku miejscach podłożył ogień. Podpalona przez niego roślinność znajdowała się w bezpośredniej bliskości zabudowań gospodarczych. Wtedy 27-latek uciekł z miejsca zdarzenia. W tym czasie ogniem zajęła się już ściółka leśna, krzewy oraz drzewa.
– Mężczyzna swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania pożaru kompleksu leśnego Kampinoskiego Parku Narodowego, stanowiącego rezerwat biosfery UNESCO, zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach, usiłując tym samym zniszczyć wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu i spowodować istotną szkodę – poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja. Jak dodała, w tym czasie obowiązywał trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Do poszukiwań mężczyzny dołączyli dzielnicowi, którzy odnaleźli 27-latka w lesie, a następnie go zatrzymali. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości, badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
W tym czasie mundurowi z komendy w Starych Babicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu. Sąd zastosował wobec mieszkańca gminy Leszno najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Starych Babicach