Pierwsza w Polsce ścieżka rowerowa, która po zmroku jarzy się niebieskim światłem, powstała w okolicach Lidzbarka Warmińskiego na szlaku prowadzącym nad Jezioro Wielochowskie. Na czym polega jej fenomen? Nawierzchnia zawiera specjalne substancje syntetyczne – luminofory, które ładują się w dzień, a w nocy emitują zgromadzoną energię. Trasa nie potrzebuje więc żadnego dodatkowego zasilania – jest w całości samowystarczalna. Co ważne, ścieżka jest ekologiczna, a przede wszystkim poprawia bezpieczeństwo rowerzystów. Autorem projektu jest laboratorium TPA z Pruszkowa, zaś wykonawcą firma Strabag.
Po raz pierwszy świecąca ścieżka rowerowa powstała w Holandii, wymagała jednak dodatkowego zasilania. Na Mazurach powstał stumetrowy odcinek testowy, który nie potrzebuje takiego rozwiązania. Zachwycili się już nim zarówno sami rowerzyści, jak i urzędnicy zarządzający drogową infrastrukturą. Producent zamierza teraz uważnie obserwować, jak powierzchnia ścieżki będzie „zachowywać” się w praktyce, w różnych warunkach pogodowych, temperaturach itp. Jeśli jej działanie się sprawdzi, być może świecące trasy powstaną w wielu miejscach w Polsce.