Stołeczni strażnicy miejscy, którzy akurat zabezpieczali okolice szkoły przy ul. Narbutta, zostali zaalarmowani przez przechodniów, że nieopodal bije się dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Awanturujących się zastali na rogu ul. Sandomierskiej i Rejtana.
67-letni kierowca citroena wyjaśnił, że zajmuje się przewozem osób. Chwilę wcześniej miał przywieźć z Dworca Centralnego pasażera, który po dotarciu na miejsce odmówił zapłaty i wraz z bagażem próbował uciec. Jak powiedział kierowca, opłata za ten kurs to 400 zł. Pasażer – Chińczyk z amerykańskim paszportem potwierdził, że nie zamierzał zapłacić takiej kwoty za przejazd 4 km i między mężczyznami doszło do szarpaniny. W jej wyniku na głowie kierowcy powstała rana.
– Nie skorzystał jednak z propozycji jej opatrzenia. Strażnicy wezwali na miejsce policję, której przekazali zwaśnionych mężczyzn, jak również wskazali świadka, który widział całe zajście – poinformowali mundurowi na swojej oficjalnej stronie.
Źródło: Straż miejska Warszawa