Pod koniec września w Ciechanowie nieznany mężczyzna przewrócił 11-letniego chłopca, który jechał na rowerze, i próbował wciągnąć go do samochodu. Jak poinformował serwis fakt.pl, przeszkodził mu w tym 16-letni świadek.
Tymczasem w mediach społecznościowych gruchnęła plotka, że identyczna sytuacja miała miejsce w powiecie warszawskim zachodnim. 50-letni kierowca również srebrnego forda miał rzekomo skinieniem ręki przywoływać do siebie chłopca. Z informacji mieszkańców można wyczytać, że mężczyzna chciał wręcz wciągnąć dziecko do samochodu.
Policjanci z komendy dla powiatu warszawskiego zachodniego, na podstawie posiadanych i sprawdzonych informacji, zdementowali te doniesienia. – Nie odnotowaliśmy przypadków takich działań wobec dzieci, a te przypadki opisane przez mieszkańców, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, szczegółowo sprawdziliśmy. Szczególną wagę przywiązujemy do rzetelnego wyjaśniania każdej informacji o niewłaściwym zachowaniu się w stosunku do dzieci, w tym również tych pojawiających się w mediach społecznościowych – poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja.
Mundurowi ostrzegają, że plotka potrafi wyrządzić wiele krzywdy, często wprowadza dezorientację i niepokój społeczny. Z każdą „nową” informacją plotka rozrasta się tworząc dodatkowe „fakty” wywołujące atmosferę strachu i napięcia.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Starych Babicach, fakt.pl