Tagi: Skarżysko-Kamienna

W internecie groził śmiercią Hannie Gronkiewicz-Waltz w związku z Marszem Niepodległości. Już go zatrzymali [WIDEO]

Policjanci Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji (KGP) i komendy stołecznej zatrzymali osobę, która na popularnym serwisie społecznościowym zamieściła groźby pozbawienia życia skierowane pod adresem prezydent Warszawy. To 62-letni mężczyzna, który próbował ukryć komputer przed mundurowymi.
Fot. KSP Warszawa. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany kilka dni temu w Skarżysku-Kamiennej.

6 i 7 listopada na forach internetowych pojawiły się posty zamieszczone przez polskiego internautę związane z podejmowanymi decyzjami w sprawie Marszu Niepodległości. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła zawiadomienie, z którego wynikało, że zamieszczone posty wzbudziły u niej obawy o życie i zdrowie, miały też na celu zmianę stanowiska w kwestii wyrażenia zgody na przeprowadzenie Marszu Niepodległości. W tej sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze, które zostało objęte nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

– Podjęte działania pozwoliły na identyfikację osoby, która mogła być autorem tych postów oraz wytypowanie miejsca jej pobytu i aktywności – informują mundurowi z Biura Prasowego Komendy Stołecznej Policji. 8 listopada, wieczorem, w Skarżysku Kamiennej, kryminalni zatrzymali podejrzewanego 62-letniego mężczyznę. Początkowo chciał on wprowadzić w błąd funkcjonariuszy ukrywając sprzęt, za pomocą którego komunikował się w internecie. W trakcie przeszukania znaleziono w jego mieszkaniu urządzenie służące do tworzenia i zamieszczania postów, które wzbudziły u Hanny Gronkiewicz-Waltz obawy utraty życia.

Po analizie zawartości tego urządzenia policjanci wykryli także treści wskazujące na formułowanie gróźb pod adresem innych osób, organizacji i koncernów mediowych. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy stołecznej. Najprawdopodobniej usłyszy on zarzuty związane z wywieraniem wpływu przemocą lub groźbą na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.