Tagi: tabletka

Postawił na nogi wszystkie służby mówiąc, że popełni samobójstwo. W rzeczywistości chciał tabletkę na ból głowy

40-letni mieszkaniec jednej z miejscowości na terenie gminy Mszczonów zadzwonił na numer alarmowy 112, mówiąc że popełni samobójstwo. Na miejscu okazało się, że bolała głowa i chciał od pogotowia tabletkę. Teraz grozi mu wysoka grzywna.
Fot. KPP Żyrardów. Za bezpodstawne wezwanie służb mężczyzna odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 czerwca. Tego dnia dyżurny żyrardowskiej komendy odebrał telefon, w którym mężczyzna informował, że chce odebrać sobie życie. Mówił, że potrzebuje pomocy. Wskazał też gdzie mieszka. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z mszczonowskiego komisariatu oraz karetka pogotowia. Pierwsi pod wskazany adres przyjechali ratownicy medyczni. Okazało się, że w mieszkaniu był mężczyzna, którzy krzyczał, że się zabije. W związku z tym nie czekając ratownik wyważył drzwi. W mieszkaniu na podłodze siedział mężczyzna, który ze spokojem oznajmił, ze od pogotowia chciał tabletkę na ból głowy dlatego zadzwonił na numer alarmowy 112, a od policji nic nie chce, więc funkcjonariusze nie musieli w ogóle przyjeżdżać.

Mężczyzna był kompletnie pijany, badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad 3 promile. W związku z całą sytuacją mężczyzna został przewieziony do żyrardowskiej komendy do wytrzeźwienia. Teraz za bezpodstawne wezwanie policji i pogotowia odpowie przed sądem.