Tagi: trutki

Uwaga! W okolicach WKD Pruszków ktoś rozrzuca trutki na psy

O śmiertelnych pułapkach na psy, które są rozrzucane w różnych miejscach naszego regionu, w serwisie zachodniemazowsze.info pisaliśmy już kilkakrotnie. Teraz okazuje się, że pojawiły się one w rejonie stacji WKD, w Pruszkowie.
Fot. lightstargod/pixabay.com. Psy najlepiej jest wyprowadzać w kagańcu i na smyczy.

Do tej pory trutki na psy były rozrzucane m.in. w Warszawie, Starych Babicach, Piastowie, Komorowie i w Pruszkowie, w okolicach Parku Kościuszki (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ i TUTAJ). Teraz okazuje się, że niebezpieczne pułapki pojawiły się w tym mieście, w rejonie stacji kolejki WKD. Poinformowała nas o tym ekspedientka ze sklepu zoologicznego na peronie. – Niech pani broń Boże nie puszcza swojego psa bez smyczy. Jedna z klientek poprosiła, żebym wszystkich ostrzegała, ponieważ jej dwa małe czworonogi ledwo uszły z życiem po zjedzeniu takich pułapek. Weterynarz stwierdził, że objawy wskazują na to, że do jedzenia ktoś dodał trutki na myszy. Psy czeka jeszcze długie leczenie – powiedziała.

Nie wiadomo, co kieruje wrogami czworonogów, którzy rozrzucają rozmaite trutki. Można jedynie podejrzewać, że są to przeciwnicy psich odchodów. Inni sądzą, że trucie psów to metoda złodziei, którzy bez przeszkód chcą okraść czyjąś posesję. Bez względu na to, z jakiego powodu zwierzęta są podtruwane, warto na nie na uważać. Na spacerach najlepiej używać smyczy i kagańca, a przede wszystkim pilnować, żeby psy nie zjadły podejrzanego pokarmu. I oczywiście zgłaszać przypadki trucia na policję. Choć nie są to łatwe postępowania, ponieważ sprawcę jest bardzo trudno złapać.