Tagi: Warszawa

„Kuchenne rewolucje” w Warszawie

Magda Gessler po raz kolejny odwiedziła nasz region. Tym razem swoje kuchenne rewolucje przeprowadziła w stolicy.
Fot. Mat. prasowe TVN. Magda Gessler zmienia nie tylko menu i wygląd restauracji, ale przede wszystkim sposób myślenia ludzi o ich gastronomicznym biznesie.

„Kuchenne rewolucje” już od kilkunastu lat budzą emocje widzów przed telewizorami. Próżno szukać na mapie Polski miejsc, gdzie Magda Gessler jeszcze nie dotarła. Słynna restauratorka niejednokrotnie odwiedzała również nasz region. Swoje „kuchenne rewolucje” przeprowadziła m.in. w Grodzisku Mazowieckim, Komorowie i Żyrardowie (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ). Niestety, wiele z nich już nie istnieje (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ).

W ostatni czwartek na antenie TVN został wyemitowany odcinek „Kuchennych rewolucji” prosto z warszawskiego Ursynowa. Prowadzona przez pana Marcina restauracja Karpielówka od wielu lat była wpisana w krajobraz tej dzielnicy. Choć lokal był jakby żywcem przeniesiony z Podhala i kuszący mieszkańców stolicy góralskim jadłem, ze szczytu jednak najwyraźniej spadł i w ostatnim geście rozpaczy wysłał do Magdy Gessler sygnał „mayday” lub inaczej mówiąc „SOS” i bynajmniej nie chodziło w nim o sos.

Główne pytanie restauratorki podczas rewolucji nie brzmiało: „Góralu czy ci nie żal…”, tylko „Co tu się do cholery dzieje?”. I choć gdzie diabeł nie może, tam babę pośle, to tym razem Magda Gessler musiała wykazać anielską wręcz cierpliwością. Rewolucja nabrała iście zawrotnego tempa, z jakim potrafi wiać halny. Jednak po kolei zaczęły pojawiać się nieoczekiwane problemy.

Ostatecznie udało się przeprowadzić metamorfozę Karpielówki na Karczmę u Ceprów. Po powrocie Magdy Gessler, okazało się, że rzeczywistość restauracji jest znacznie bardziej surowa. Choć niektóre dania zachowały swój urok i smak, inne nie spełniły oczekiwań nawet po interwencji restauratorki.

Kwaśnica, uchodząca za prawdziwą perłę wieczoru, nadal cieszyła podniebienia gości, co zostało docenione przez Magdę Gessler. Niestety, pulpety z baraniny i warzywami nie dorównały swoim poprzednim wersjom, co stało się punktem zapalnym dyskusji. – Jestem w dużym szoku! Bardzo czekałam na to danie. Ludzie napalali się na te pulpety, po czym okazuje się, że to największe fiasko tej knajpy! Jest oszukane mięso, źle przyprawione i twarde jak kość. To było danie, którym się wszyscy zachwycali (…) Życzę powodzenia i życzę powrotu do tego, co tu było, kiedy ja wychodziłam – skomentowała Magda Gessler

Choć rewolucja kulinarna wciąż trwa, a wyzwania nie opuszczają Marcina i jego restauracji, nadal pozostaje nadzieja na pozytywne zmiany. Magda Gessler zwróciła się do widzów, zachęcając ich do własnej oceny jakości i smaku dań w Karczmie u Ceprów.

Źródło: TVN, ZM