Do zdarzenia doszło w czwartek, 1 maja. Około godziny 6.00 agresywny pacjent zaatakował pięściami pielęgniarkę. Jak poinformował serwis rdc.pl, w wyniku napadu kobieta ma rozciętą głowę, podbite oczy, opuchliznę i siniaki. Na szczęście nic nie zagraża jej życiu.
Motywy ataku nie są znane. Serwis rdc.pl poinformował, że 26-letni Ukrainiec jest uzależniony prawdopodobnie od alkoholu i na pewno od narkotyków. Został przyjęty do szpitala po napadzie padaczki. Od początku pobytu na oddziale neurologii sprawiał kłopoty, chciał odpiąć się od aparatury, był agresywny i próbował zrobić komuś krzywdę. Po ataku na pielęgniarkę policjanci wyprowadzili go ze szpitala w kajdankach. Został przewieziony na komendę i przesłuchany, usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, po czym zwolniono go do domu. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
To nie pierwszy taki napad na medyka. Przypomnijmy, że w styczniu w Żółwinie grupa pijanych napastników zaatakowała ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy pobitemu mężczyźnie (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ). Również w styczniu, w Siedlcach, został zamordowany ratownik medyczny. Z kolei kilka dni temu w Krakowie lekarz został śmiertelnie raniony nożem.
Źródło: rdc.pl, ZM