Grodzisk Mazowiecki: wzięła udział w ceremonii Kambo, nie żyje

W nocy z wtorku na środę, 23 listopada w szpitalu w Grodzisku Mazowieckim zmarła 30-letnia Halina T. Przyczyną śmierci był zabieg Kambo, w którym kobieta wzięła w ramach warsztatów medycyny naturalnej.
Fot. kambomedicina.com. Ceremonia Kambo jest popularna wśród plemion amazońskich.

Kambo to rodzaj rytuału, ceremonii mająca na celu przede wszystkim wzmocnienie odporności. Jest stosowana głównie w Ameryce Południowej. Polega na podaniu silnej toksyny, jaką jest wydzielina żaby amazońskiej. Rdzenne plemiona amazońskie wykorzystują ją jako element obrzędu szamańskiego. W Polsce jest stosowana w gabinetach medycyny alternatywnej. Jak zapewniają zwolennicy tej terapii, pomaga ona wyleczyć wiele chorób, ma na celu przywrócenie harmonii ciała i odzyskanie zdrowia.

Na czym dokładnie polega? Prowadzący ceremonię Kambo najpierw okadza pomieszczenie, w którym się odbywa, śpiewane są pieśni. Następnie na skórze rozżarzonym patykiem robi się kilka oparzeń. Po zdrapaniu naskórka przylepia się specjalne kulki wykonane ze sproszkowanej wydzieliny żaby amazońskiej. Uczestnik zaczyna silnie wymiotować. Potem następuje proces ozdrowienia. Kambo nie jest jednak przeznaczona dla wszystkich. Nie mogą z niej korzystać osoby chorujące na nadciśnienie, mające problemy z sercem, po udarze lub wylewie, uczulone na jad owadów, kobiety w ciąży.

We wtorek, 22 listopada w ceremonii Kambo na jednej z siłowni postanowiła wziąć udział 30-letnia Halina T. Chwilę po tym kobieta straciła przytomność i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zmarła w nocy, kilkanaście godzin po zabiegu. Teraz Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Już została zlecona sekcja zwłok i to właśnie ona wykaże, co dokładnie było przyczyną zgonu Haliny T. Najprawdopodobniej wystąpiła u niej silna reakcja alergiczna na podaną substancję.

Facebooktwitterredditpinterest